Zaginał Tomasz Tasior z Lęborka

Tomasz Tasior 24-03-1979r Lębork. 40 lat temu Tomek z Lęborka wyszedł na plac zabaw. Do dzisiaj nie wrócił
Mimo upływu lat, wciąż wierzy, że kiedyś go zobaczy. Uściśnie dłoń, przytuli do piersi i powie do niego „mój synku”. Tomek Tasior przepadł ponad 40 lat temu, gdy wyszedł pobawić się na plac zabaw. Od tego czasu ślad po nim zaginął. – Ja czuję, że on gdzieś jest, żyje – mówi z nadzieją ojciec zaginionego Policjanci sporządzili aktualny portret pamięciowy Tomka, który dziś może być 45-letnim mężczyzną. Jeśli żyje… Czy uda się go odnaleźć? Tomek Tasior wychowywał się z rodzicami w Lęborku (woj. pomorskie). 27 marca 1979 roku – ten feralny dzień na zawsze zapadł w pamięci Ryszardowi i Grażynie Tasior. 5-letni wtedy Tomek wyszedł z domu na plac zabaw, oddalony zaledwie o 100 metrów. Jego mama widziała go ostatni raz koło godziny 17. Minęła godzina, potem druga a chłopiec nie wracał do domu. Choć wszyscy znajomi, mundurowi, a nawet wojsko przeczesywało każdy krzaczek, po chłopaku nie było śladu.Pan Ryszard z żoną z nerwów nie spali po nocach. W końcu wziął urlop i na własną rękę – wszędzie, gdzie tylko możliwe – szukał syna. – Byliśmy nawet u jasnowidzów – jedni mówili, że nie ma go już wśród żyjących, inni dawali nadzieję – opowiada pani Grażyna. Pojawiła się plotka, że został porwany, wywieziony gdzieś za granicę. Ale nigdy nie odezwał się żaden porywacz.Mijały tygodnie, miesiące, lata. Poszukiwania utknęły w martwym punkcie.- On teraz miałby 45 lat. Dorosły mężczyzna… Pewnie byłby trochę przy kości, a na plecach miał takie pieprzyki. Gdybym go zobaczył, od razu bym go poznał – nie ma wątpliwości ojciec. Autor Zaginieni przed Laty

Progresja wiekowa.

Dodaj komentarz

Design a site like this with WordPress.com
Rozpocznij